Kiedyś poaisadnie karty kredytowej to było coś. Jeśli ktoś posiadał kartę kredytową oznaczało, że sporo zarabia, a bank ma do niego zaufanie. Z czasem jednka karty kredytowe stały się synonimem bankructwa. W amerykańskich filmach pokazywano sceny, gdy bohaterka miałą 15 kart, każda była zadłuzona i sprzedawca ostentacyjnie przecinał karty. W chwili obecnej karty kredytowe wciąż nie tracą na popularności i wiele osób taką kartę psiada, ale coraz mniej osó© z niej korzysta. Zdecydowanie częściej wybieramy konta z możliwością zrobienia debetu, gdyż jest to po prostu bardziej opłacalne. Zwykle jeśli zrobimy debet to naliczają nam bardzo niski procent. Natomiast jeśli chodzi o kartę kredytową, to niektóre banki mają ogromne oprocentowanie na taką usługę i lepiej 3 razy sprawdzić, zanim zapłacimy za coś karta kredytową. W chwili obecnej wiele sklepów oferuje możliwość wzięcia daego produktu na raty i na miejscu możemy zapłacić wszystkie formalności. Dlatego też karty kredytowe przechodzą do lamusa. Wiaodmo też, że każdy liczy się z tym, że wydaki są ogromnę i trzeba oszczędzać, a jak wiadomo karat kredytowa to nic innego, jak pożyczka, która trzeba później spłacić, a jeśli nie mamy z czego, to lepiej przeciąć ją na pół jak w amerykańskich filmach, żeby po prostu nie kusiła i nie zachęcała nas na mały wypad na zakupy.
Czy warto brać kartę kredytową?
